Internetowa liga managerów

Bogooś

Fakt, kiepska fucha Razz

Bogooś

Valencia pozostaje liderem Levete Cup

Nietoperze pokonały 1:0 zespół Levante UD, po bramce Davida Villi. Można powiedzieć że mecz był kopią tego z Realem Murcią. Nieustanne ataki Valencii, wspaniała postawa bramkarza Levante, no i niestety najmniejszy wymiar kary. Los Ches grali bezbłędnie w defensywie, niedopuszczając gospodarzy do oddania strzału czy nawet zagrożenia w postaci akcji podbramkowej. Dobrze zaprezentowały się nowe nabytki zespołu, którzy grali bardzo pewnie. Wspaniały występ zaliczył również desygnowany przez trenera na lewą obronę David Silva, który wraz z Vicente i Davidem Villą, tworzą najlepszą lewą flankę na świecie Exclamation

W innym meczu tej grupy Villareal pokonał Real Murcia 2:0, i oni będą walczyć niebawem z VCF o miano "Mistrz Lawantu"!

Tabela:

1. Valencia CF 8 pkt 2/0
2. Villareal CF 6 pkt 2/0
3. Levante UD 1 pkt 0/1
4. Real Murcia 0 pkt 0/3

Bogooś

Nietoperze wzmacniają defensywę!

Valencia pozyskała francuskiego obrońcę Gaëla Giveta który został zakupiony z Olympique Marsylia za 15 mln €, oraz Émersona z Realu Madryt za 23 mln €!

Te transfery będą jednymi z ostatnich w tym okienku, a na pewno ostatnimi jeżeli chodzi o defensywę -zapowiadał Bogooś na konferencji prasowej.

"Mamy jeszcze zamiar sprowadzić jednego skrzydłowego i rozgrywającego jako wzmocnienie pierwszej "11", oraz bramkarza i pomocnika, lub dwóch jako uzupełnienie składu" -jesteśmy niemal pewni że to będą trafione wzmocnienia

marca.com informuje że tym skrzydłowym ma być prawy pomocnik Bayeru Leverkusen, Bernd Schneider, rozgrywającym Alex, a piłkarzami którzy mają uzupełnić skład- bramkarz, Ejide z SC Bastii i pomocnik Ramon z SC Internacional Porto Alegre.

"Co do tych piłkarzy prawdą jest że złożyliśmy za nich oferty, ale bliżej przejść do nas jest Luis Gonzales z FC Porto lub chociażby Rivaldo z AEK Ateny niż Alex z Fenerbachce" - zakończył menager

Paolo Ventolo

"bliżej przejść do nas jest Luis Gonzales z FC"

Luis Gonzales z FC czego Question

Bogooś

już poprawiłem Smile

Bogooś

Mamy następcę Joaquina!

Bernd Schneider bo o nim mowa dziś zasilił szeregi Nietoperzy. Ten reprezentant Niemiec przeszedł z Bayeru Leverkusen za kwotę 10 mln €.

Bardzo blisko przejścia do Valencii są również Rivaldo, Ramon oraz Ejide.
Jutro w godzinach nocnych powinni podpisać już kontrakt z zespołem.

Bogooś

Anglia czy Turcja?

Zaraz po rozegraniu ostatniego meczu w Levate Cup, zespół Nietoperzy uda się ma obóz przygotowawczy do jakiegoś ośrodka, oraz rozegra sparing (lub dwa) z miejscowym zespołem. Jeszcze nie wiadomo czy będzie to Stambuł i pojedynek z Fenerbahce czy Liverpool i pojedynek z miejscowym FC Liverpool.

"Dam chłopakom możliwość wyboru. Tuż przed konferencją poproszę ich aby zagłosowali gdzie chcą jechać" -powiedział nam menager Bogooś

Darg

Fenerbahce gotowe

Jak poinformował rzecznik prasowy Fenerbahce -zawodnicy i sztab szkoleniowy jest gotowy do przyjęcia gości z Hiszpani i rozegrania z nimi meczów sparingowych."Bardzo chętnie będziemy gościć tak wspaniały klub jak Valencja"-powiedział bramkarz "zółtych kanarków" Demirel.

Paolo Ventolo

A może Lyon Question

Rzecznik prasowy Olympique Lyon po przeczytaniu ofert wysłał fax do kierownictwa CF Valencia z zapytaniem czy nie zechcieliby przybyć do Francji.

"Rozmawiałem z trenerem i powiedział mi, że zawodnicy klubu CF Valencia bez większych przeszkód mogą przyjechać do Lyonu. Naszym plusem jest to, że Francja jest blisko Hiszpanii." - powiedział nam rzecznik prasowy Lyońskiego klubu.

Bogooś

Konferencja prasowa

O godzinie 22.00 będzie miała miejsce konferencja prasowa z menagerem Valencii, Bogoosiem. Po jej zakończeniu znajdą się tutaj pytania i odpowiedzi jakie miały w tym czasie miejsce.

Serdecznie zapraszamy!

Bogooś

Konferencja prasowa

Zaczęła się równo o 22.00, wtedy na krześle za klubowym biurkiem do konferencji usiadł menager naszego zespołu- Bogooś.

Wszystko było gotowe i dziennikarze mogli zaczynać.

Pierwszy pytanie zadał redaktor z dziennika "AS"

redaktor "AS'a"-Witam Panie trenerze!

Bogooś- Witam Panie redaktorze!

redaktor "AS'a"- Co pan sądzi o nowych piłkarza, jak się czują w klubie w klubie?

Bogooś- Jak narazie się im przyglądam, ciężko trenują i widać że zależy im na występach w klubie. Myślę że Valencia to specyficzne miasto, oraz wpaniały klub i szybko się przyzwyczają do gry tutaj. Dodam że wszyscy dzięki Bogu są zdrowi.

redaktor "AS'a"- No tak to najważniejsze. Muszę przyznać, że Valencia narobiła niezłego szumu na rynku transferowym. Czy dzięki temu, że kupił pan tak dobrych graczy "idzie" pan po zwycięstwo w lidze?

Bogooś- Chciałem zupełnie przemeblować kadrę. QSF zostawił po sobie ludzi którzy pasowali do Jego koncepcji gry. Ja mam inną. Sprzedałem tych piłkarzy którzy byli mi zbędni lub dla których chciałem jak najlepiej, a u mnie by nie pograli. Zakupiłem kilka "wielkich" nazwisk ponieważ uważałem że będą istotnym wzmocnieniem. Szykuję jeszcze 3 transfery i na tym bym chciał skończyć "zakupy". Nie mogę powiedzieć że nie chciałbym stanąć na "szczycie", ale na pewno będzie to bardzo trudne. Nie mam żadnego minimum wyznaczonego przez klub, ale osobiście uważam że miejsce poza pierwszą ósemką będzie moją, jak i klubu porażką. Sam chciałbym aby mój klub był w pierwszej piątce, lub w półfinale jeżeli będzie takim systemem to rozgrywane.

redaktor "AS'a"- Dziękuję za odpowiedzi, to wszystko z mojej strony.

Bogooś- Ja również dziękuję.

Redaktor "Marci" podnosi rękę i zostaje dopuszczony do głosu.

redaktor "Marci"- Witam. Wiem też, że chciałby pan rozegrać jeszcze dwa sparingi, ale jeszcze nie wybrał pan miejsca. Czy może nam pan zdradzić gdzie uda się zespół i z jakimi klubami chciałby pan rozegrać sparingi?

Bogooś- Widzę że wie pan więcej ode mnie! <śmiech> Jeszcze sam nie podjąłem ostatecznej decyzji. Dałem chłopakom wolną rękę. Jest pewne że pojadę do Lyonu na mecz towarzyski z Olympique, ponieważ chcę sprawdzić moją taktykę przed bardzo ważnym dla kibiców meczem o miano "Mistrza Lewantu". A zgrupowanie czy odbędzie się w Liverpoolu, czy w Stambule nie ma większego znaczenia. Obiekty przygotowawcze porównywalne, również zespoły bardzo dobre. Myślę że moi podopieczni wybiorą sobie to miejsce w którym lepiej przygotują się do sezonu.

redaktor "Marci"- Dziękuję, to wszystko co chciałem się dowiedzieć.

Redaktor "La Gazetta Dello Sport" rwie się do zadania pytania i zostaje zauważony.

redaktor "La Gazetta Dello Sport"- Wiem, że "bił" się pan o Davida Beckhama z Olympique Lyon, ale pan odpuścił. Może nam pan zdradzić powód tej decyzji?

Bogooś- Bić to za dużo powiedziane... <śmiech> Byłem poważnie zainteresowany Davidem gdy utraciłem skrzydłowego Joaquina i przegrałem walkę o rozgrywającego Riquelme, a Beckham to jest wspaniały piłkarz i może grać zarówno na boku pomocy, jak i również być rozgrywającym. Budżet wtedy miałem ogromny więc mógłbym sobie pozwolić na taki transfer, a i kibice byliby zadowoleni. Odpuściłem dlatego ponieważ mój serdeczny przyjaciel, trener Olympique Lyon, wyraził zainteresowanie tym piłkarzem. Wiedziałem o jego problemach kadrowych i o tym że nie dysponuję olbrzymimi pieniędzmi, a Becks był stosunkowo tanim piłkarzem, więc postanowiłem mu go zostawić.

redaktor "La Gazetta Dello Sport"- Widać, że jest pan bardzo honorowym i uczciwym trenerem. Czy taki sam jest pański przyjaciel pan Olympique Lyon?

Bogooś- Oczywiście, zawsze wymieniamy się poglądami i jeżeli naprawdę jest nam potrzebny dany piłkarz to odpuszczamy go sobie nawzajem. Olympique ma również dostęp do informacji o praktycznie wszystkich piłkarzach, i bardzo mi się to przydaję w szukaniu sobie nowych wzmocnień

redaktor "La Gazetta Dello Sport"- Pytam o to, gdyż słyszałem, że pan Olympique odpuścił panu Gaela Giveta byłego obrońcę Marsyli właśnie dlatego, że pan odpuścił mu Becksa. Czy to prawda?

Bogooś- Tak to prawda, myślę że Gael Givet był niezbędnym piłkarzem w mojej kadrze i bardzo dobrze że mi go odstąpił. Na tym polega współpraca.

Powoli wstaję następny redaktor, tym razem z magazynu "tribalfootball"

redaktor "tribalfootball"- Dobry wieczór, chciałbym zadać kilka pytań.

Bogooś- Proszę...

redaktor "tribalfootball"- Jaki jest pański główny cel przed meczem, na co pan kładzie największy nacisk, na jakim zawodniku będzie pan opierał grę, co jest największym atutem w pańskim zespole?

Bogooś- Moim głównym celem na każdy mecz jest nie utracenie bramki. Całą obrona + defensywny pomocnik muszą grać bez błędnie. Na to kładę duży nacisko. Jeżeli nic nie stracimy to napewno coś wpadnie. Typowego "playmaker'a" nie mam jeszcze, chociaż zamierzam go nabyć. Głównym atutem mojej drużyny jest doświadczenie, gra skrzydłami i atak.

redaktor "tribalfootball"- Dziękuję za tą wyczerpującą odpowiedź, i życzę samych sukcesów.

Bogooś- Dziękuję.

Bogooś- Jeszcze ktoś?

Wstaje redaktor redaktor "goal'a"

redaktor "goal'a"- Co by pan powiedział o taktyce zespołu, czy znalazł już pan odpowiednie ustawienie?

Bogooś- Turniej w jakim biorę udział i sparingi właśnie są po to abym znalazł odpowiednią taktykę dla zespołu, którą będę się starał grać cały sezon. Na razie próbujemy grać 1-4-1-2-1-2 , ale brakowało nam właśnie rozgrywającego, z tego wyniki nie były takie okazałe. Mam nadzieję że jeżeli dołączy do nas to staniemy się jeszcze bardziej poukładaną drużyną i ta taktyka będzie odpowiadała piłkarzom i taką będziemy odnosić sukcesy. Jeżeli będzie inaczej mam już kilka innych w zanadrzu.

redaktor "goal'a"- Dziękuję, tyle z mojej strony

Bogooś- To chyba tyle, będziemy już kończyć.

<wszyscy się zbierają, a tu nagle wstaje młody człowiek i prosi o głos>

Jestem redaktorem strony internetowej "laliga.pl"

Bogooś- Miło mi, jakie pan ma pytanie?

redaktor laliga.pl- Jak pan sądzi, jakie drużyny będą się najbardziej liczyć w Eurolidze?

Bogooś- Myślę że Chelsea i Real będą głównymi faworytami. Mają bardzo mocny skład i nie patrzyłbym na słabe wyniki w pucharach i sparingach. Może się również zdarzyć tak że jakiś "czarny koń" wygra. Mam po cichu nadzieję że to będzie Valencia! Ale wszystko jest możliwe i nikogo nie można stawiać na przegranej pozycji

<nagle wyrywa się redaktor magazynu "Lyon">

redaktor "Lyon'u"- A co z Lyonem? Też dokonał kilku wzmocnień!

Bogooś- Tak jak mówię, faworytem u mnie będzie Chelsea i Real, ale są inne wspaniałe zespoły które mogą również wygrać.

Bogooś- To by było na tyle, zapraszam na kolejną konferencję prasową!

Bogooś

Mały turniej...

Widząc swoją szeroką kadrę, i patrząc na to że wszyscy prezentują się wyśmienicie jak na swój poziom, każdy walczy aby zyskać w moich oczach, wpadłem na pomysł zorganizowania małego turnieju zamiast treningu ku uciesze chłopców z mojej drużyny. Zaoferowałem że zwycięski zespół otrzyma wolny dzień od treningów, oraz pizze dla każdego. Zawodnicy przyjęli tą propozycję entuzjastycznie.
Pomyślałem że pasowało by przy okazji przećwiczyć także zgranie w nowym zespole. Wystawiłem więc sam jedną jedenastkę, a jako kapitanów drugiej i trzeciej, desygnowałem Davida Silvę i Fernando Morientesa. Bez większego sprzeciwu, kapitanowie wybrali swoich partnerów do drużyny. Mieli grać dwie połowy po 30 minut.

Składy wyglądały następująco:

Pierwsza "11":

----------Hildebrant
-----Lucio-----Givet
-Lahm----------Thuram
----------Emerson
-Schneider-----Vicente
----------Rivaldo
-----Torres-----David Villa

Drużyna Davida Silvy:

----------Ejide
---Darby---Kabul---Bale
-----Ghaly-----Taarbt
-----Silva-----Maniche
-Guerra----------Mata
-----Gudjohnsen

Drużyna Fernando Morientesa:

----------Mora
---Ifil---Peltier---AE
-Caneira----------Moretti
----------Sunny
-Djordjevic----------Duran
----------Ramon
----------Morientes

Wyniki:

Pierwsza "11" 1 : 2 Drużyna Davida Silvy (0:1)

Mecz przebiegał w bardzo szybkim tempie, widać było że piłkarzom zależy na dobrym zaprezentowaniu się, dosyć szybko bo w 4 minucie bramkę zdobył Guerra. To wydaje się że ustawiło mecz. Zawodnicy pierwszego składu grali jakby musieli, a zawodnicy z drużyny Silvy biegali jakby grali Mistrzostwo Świata. Dowodem tej determinacji była bramka w drugiej połowie Maty. Dużo groźniejszą drużyną była ta Silvy, ale pierwsza "11" dobrze się broniła. Po jednej z kontr, kontaktową bramkę zdobył Torres. Ale niestety tylko na tyle było stać "najlepszą jedenastkę". Sensacja!

Drużyna Fernando Morientesa 3 : 0 Pierwsza "11" (0:0)

To miał być pojedynek najsłabszej drużyny z najsilniejszą. Tą słabszą miała być ekipa Fernando. Zawodnicy pierwszej "11" atakowali od początku z animuszem, ale przez 30 minut nie zdołali zdobyć bramki. Piłkarze Morientesa ograniczali się do kontr. 0:0 do przerwy. Początek drugiej połowy wyglądał podobnie, lecz piłkarze pierwszej "11" chcąc zmazać plamę z poprzedniego pojedynku coraz bardziej ryzykowali, a stojący w bramce przeciwników Mora, był w fenomenalnej formie! Ekipa "lepszych" atakowała z coraz większym narażeniem się na kontry. Pech chciał ze nie zawsze wygrywa ten co lepiej gra. W 50 minucie ruszyli z szybką kontrą Caneira dośrodkowuję w pole karne na głowę Morientesa i mamy 1:0! To natchnęło piłkarzy El Moro, a z przeciwników wyraźnie uszło powietrze. W 55 minucie wspaniałymi umiejętnościami technicznymi popisał się Ramon mijając wszystkich zawodników jak tyczki (łącznie z Hildebrandem) zamiast wpakować piłkę do siatki poczekał na zdobywcę pierwszej bramki, i podał mu lekko po ziemi, a ten zniżył się spokojnie i wpakował piłkę do siatki... pośladkami Exclamation

To zdarzenie ogromnie rozbawiło kilkudziesięciu kibiców zgromadzonych na otwartym treningu. Przez chwilę piłkarze z pierwszej "11" zaatakowali, ale Mora był nie do pokonania w tym spotkaniu. Ostatnia minuta meczu, rzut rożny. Wszyscy piłkarze w polu karnym. (łącznie z Morą) Ramon uderza niesamowicie podkręconą piłkę bezpośrednio z rzutu rożnego, a ta odbija się od zewnętrznej części słupka! Ale na 3 metrze stał nie kto inny jak zdobywca poprzednich dwóch bramek- Fernando Morientes i strzałem nie do obrony dobija przeciwników! Zdecydowanie najbardziej ciekawy mecz!

Drużyna Davida Silvy 0 : 0 Drużyna Fernando Morientesa

Coraz więcej kibiców zgromadziło się aby oglądnąć ten niesamowicie ciekawie zapowiadający się mecz. Trochę się zawiedli ponieważ nie było bramek. Grą piłkarze też nie zachwycali, (poza bramkarzami, którzy bronili wybornie) jedynym piłkarzem z pola który grał "ponad siły" był nowo pozyskany Brazylijczyk Ramon. Wyrasta on na prawdziwą gwiazdę. Brylował na boisku jak Pele, ośmieszał swoich przeciwników. Ale niestety nie pomógł drużynie wygrać w tym meczu.

Ostatecznie wygrała drużyna której kapitanem był Fernando Morientes!

"Jestem bardzo zadowolony i nawet zdziwiony tak dobrą grą moich zmienników. Ale nie jest tak różowo ponieważ po tym treningu muszę nagadać trochę moich podstawowych zawodników, bo reszta brała ich jak chciała. Myślę że czeka mój zespół jeszcze trochę pracy" -wypowiedział się Bogooś

W turnieju nie brał udział podstawowy bramkarz Los Ches- Santiago Canizares (na własne życzenie ćwiczył indywidualnie z trenerem bramkarzy)

Bogooś

Ostatnie wzmocnienia Valencii!

"Nigeryjski bramkarz, Austin Ejide, Brazylijscy pomocnicy, Ramon i Rivaldo to ostatnie transfery w tym okienku"- powiedział na konferencji prasowej menager zespołu Bogooś

Jeżeli kadra kompletna możemy walczyć!

Amunt Bogooś!
Amunt Valencia!

Bogooś

Pierwszy dzień zgrupowania w Lyonie

Piłkarze trenowali dosyć krótko, bo tylko 1h.

Każda formacja skupiała się na konkretnym rodzaju treningu.
Canizares na własne życzenie nie trenował z całym zespołem ale konkretnie z trenerem bramkarzy. Między innymi bronił strzały z wyrzutni piłeczek do tenisa.

"Canizeres to nie tylko kapitan zespołu, ale także pierwszoplanowa postać w moim zespole, bardzo dużo będzie zależało od jego pracy" -Bogooś

Obrońcy + Emerson trenowali opanowanie nad piłką w konkursie kapek (zwyciężył Ifil), pomocnicy pokazywali różne sztuczki techniczne oceniane przez przybyłych kibiców (najwyżej ocenieni zostali Duran, Maniche, Ramon i Rivaldo), napastnicy zaś strzelali z 40, 30, 16 i 11 metrów na bramkę strzeżoną na zmianę przez Hildebranda, More i Ejide (najbardziej skuteczny okazał się Mata).

"Jestem zadowolony z przebiegu treningów. Mój zespół jest zdyscyplinowany, ciężko pracuję, każdy robi to co się od niego wymaga" -Bogooś

Po treningu piłkarze udali się na odnowę biologiczną, po czym dostali wolne, aby odpocząć przed dwoma meczami w odstępie kilkunastu godzin.

Bogooś

Koniec zgrupowania w Lyonie, Valencia lepsza od Olympique!

Dziś Valencia zakończyła zgrupowanie w Lyonie, po czym udała się na kolejne do Turcji. Na zakończenie pokonała tamtejszy Olympique (który grał w najmocniejszym składzie) 3:1!

Mecz przebiegał pod dyktando gości i oni zdobyli pierwszą bramkę. W 37 minucie Nietoperze przeprowadziły piękną akcję, wymieniając kilkanaście podań z pierwszej piłki, a dzieła dokończył David Villa który nie miał problemów z pokonaniem Coupeta z 12 metrów i płaskim strzałem przy słupku otworzył wynik. Do końca pierwszej połowy gra się wyrównała i do przerwy było 1:0 dla gości. Po wznowieniu mecz toczył się w bardzo szybkim tempie, przewagi nabierali gospodarze, ale fenomenalnie spisywał się Canizares broniąc "setki". W 79 minucie meczu był jednak bez szans. Lyon wywalczył rzut wolny z około 25 metra, do piłki podszedł nowy nabytek David Beckham i przepięknym strzałem w swoim stylu wyrównał. Po tej bramce nie wiadomo czemu gospodarze się cofnęli, a goście tworzyli coraz bardziej śmiałe akcje. Po jednej z nich padła bramka. Zamieszanie w polu karnym, piłka trafia do Davida Villi, a ten przewrotką próbuje pokonać bramkarza, piłka jednak odbija się od poprzeczki a wchodzący "szczupakiem" Morientes dobił ją do bramki. 2:1! Wydawało by się że to będzie koniec ataków gości i cofną się licząc na kontry. Nic bardziej mylnego! na dwie minuty przed końcem meczu kopia akcji po której padła pierwsza bramka, ale tym razem wykończył ją Vicente, który lobem z 34 metrów pokonał bramkarza Olympique, który popełnił błąd wychodząc przed 5 metr.

Po bardzo dobrym i zaciętym meczu Los Ches pokonują Olympique Lyon 3:1

"Jestem niezmiernie zadowolony z moich chłopców, zagrali tak jak chciałem i zasłużenie odnieśli zwycięstwo" -skomentował Bogooś

Piłkarze nie mogli się długo cieszyć ponieważ musieli wsiąść w autokar i wrócić samolotem do Valencii, ponieważ mają zaległe spotkanie z Villarealem w ramach Levate Cup.